Nowe początki
13:16 0 Komentarzy

Kochani, przede mną jeszcze mnóstwo wyzwań i sporo nauki. Nie chodzi tylko o umiejętności tworzenia biżuterii, ale również o wszystkie czynności dookoła. Kto działa sam, ten dokładnie wie, że musi być nie tylko projektantem i producentem, ale też fotografem, grafikiem, marketingowcem, i księgową, a gdy zdecyduje się na sklep internetowy oraz blog, to też musi nabyć pewnych umiejętności, aby prowadzić je z głową. Dlaczego o tym piszę? Bo może trochę się znowu tłumaczę. ;) Dawno mnie tu nie było i to nie dlatego, że zapomniałam, że mam bloga. Już parę razy tak było, więc przyjrzałam się temu zjawisku. Zauważyłam, że kiedy mój blog krzyczy, że już dłużej taki brzydki być nie może, a mnie ogranicza wiedza techniczna, która sprawiłaby, aby on wyglądał lepiej, to chwilowo się poddaję. Jakby nie było, jeśli chodzi o ilość poświęconej energii w rozwój, to wygrywa tworzenie biżuterii naprzeciw blogowania. Cóż, takie priorytety.

Ale w końcu nadszedł ten moment. Postanowiłam zaczerpnąć trochę wiedzy na temat "ratowania" mojego bloga i wizualnie go ulepszyć. Troszkę go odgruzowałam, poszerzyłam, zmieniłam nieco układ, dodałam linki do innych social mediów i zrobiłam estetyczny baner. Tak niewiele, a już jest różnica. Chyba musiałam do tego dorosnąć. :D

Tym którzy nie śledzili moich biżuteryjnych poczynań na Facebooku, skrobnę jeszcze co przegapili. A teraz chciałabym pokrótce przedstawić Wam wyniki mojego "przeglądu staroci" jeśli chodzi o umiejętności bycia fotografem i grafikiem. Wydaje mi się, że jest mały progres, co? ;)

1. LOGO