Wisior "Skrzydła"

Wisior Skrzydła to projekt, w który włożyłam całe swoje serce i 27 godzin pracy.
Tak wyglądały kolejno etapy jego tworzenia i efekt końcowy:



Użyte materiały:
srebro pr. 925, jadeit niebieski

0 komentarzy:

Tym razem coś dla mężczyzn...

0 Komentarzy

Już długo nosiłam się z myślą o biżuterii dla męskiej części społeczeństwa. Bo dlaczego wszystko ma być dla kobiet, a co! ;) Zastanawiałam się nad bransoletami lub wisiorami w męskim stylu, ale jakoś póki co koncepcji brak. W rozmowie z jedną z moich koleżanek powstał pomysł na spinki do mankietów, które wraz z kolczykami mogłaby sprezentować nowożeńcom.

Nie minął miesiąc i jak to z moim fartem bywa... Dostałam propozycję współpracy ze sklepem .r3s Men's Accessories, który (jak sama nazwa wskazuje), zajmuje się sprzedażą dodatków męskich w branży modowej. Co ode mnie chcieli? Otóż właśnie spinek do mankietów. I tak powstała moja pierwsza kolekcja własnoręcznie robionych spinek do mankietów:)


 r3s.com.pl

0 komentarzy:

Iolit w roli głównej

0 Komentarzy

Jeden z moich ulubionych kamieni - iolit (zwany również kordierytem), został bohaterem tego oto wisiora:


Jego cechy to prostota, symetria i uporządkowanie,
lecz z drugiej strony także oryginalność i romantyzm.
Z tych właśnie względów sądzę, że to odpowiedni dodatek dla osób o różnych cechach osobowości: zarówno dla pragmatyków, jak i romantyków.

Użyte materiały:
srebro pr. 925, kropla fasetowana iolitu

Wymiary:
długość - 46 mm
szerokość maksymalna - 18 mm
grubość - 1,6 - 5 mm
waga - 2,1 g

0 komentarzy:

Potrzebuję szybko prezentu...

0 Komentarzy

Tak też bywa. Kolega pisze: potrzebuję prezentu na niedzielę (jest wtorek, a ja po drodze mam 3 dni pracy po 12 h, więc pozostają mi 2 do dyspozycji). Mały strach jest, bo jak cokolwiek nie wyjdzie albo się nie spodoba i będzie do przeróbki... Ustalamy, że spróbuję, ale żeby miał ewentualnie plan B. ;)

Plan B okazał się na szczęście niepotrzebny, bo wyszło i się spodobało.
Tak powstała Nutka 1:




A później jeszcze Nutka 2 (dla innej osoby, która zakochała się w Nutce 1):



0 komentarzy:

Pierwsze przygody w Szkole Złotnictwa

0 Komentarzy

Nie chwaliłam się jeszcze, a tu już drugi semestr mija... :) 

Jakiś czas temu dowiedziałam się, że nie tylko w Warszawie znajduje się szkoła, w którą uczą tworzyć biżuterię, ale mamy taką również w Krakowie. Myk okazał się taki, że zawsze szukałam "szkoły jubilerskiej", a powinnam była szukać "szkoły złotniczej", dlatego tak długo nie mogłam na nią natrafić w internecie. Jakoś tak utarła się w naszym codziennym użyciu nazwa jubiler, a nie złotnik, więc nie było prosto na to wpaść. Przy okazji dowiedziałam się, że kiedyś to były dwa różne zawody, a dziś te nazwy stosuje się wymiennie. 


Tak czy siak, moim nowym marzeniem stało się rozpoczęcie przygody w Szkole Złotnictwa Xerion. Zapoznałam się z ich ofertą i zaczęłam już zbierać pierwszą ratę, aby się zapisać, a tu po jakimś czasie trafia się konkurs o nazwie "Złotoręcy" - szkoła organizuje go dla chętnych na pierwszy semestr. Jak to mówią "żeby wygrać, trzeba grać" ;)

I tak mój pakiet pięciu prac, zajął w konkursie 2 miejsce, więc jak widać, opłacało się. :D


I takimi oto projektami szkolnymi mogę pochwalić się po pierwszym semestrze:







0 komentarzy:

Coś w temacie "kolczyki na wiosnę"

0 Komentarzy

Wiosna co roku ożywia nas i zachęca do zrobienia czegoś dla siebie. I często właśnie z tej okazji prezentujemy sobie coś przyjemnego, w czym będziemy się dobrze czuć, np. nowe ubrania, dodatki lub biżuterię. Tak powstała cała gama kolorowych kolczyków wiosennych przy moim skromnym biureczku. Bo jak na wiosnę, to przede wszystkim kolorowo, a jakże! ;)




    

0 komentarzy: